Błogosławiona Salomeo! Płomieniu żarliwości nigdy nie gasnący! Miłość Boża, którą całe życie gorzałaś, czyniła cię niezmordowaną w służbie Jezusa Chrystusa. Serce twoje dziewicze nie znało nigdy chłodu i obojętności - byłaś zawsze gotową na pełnienie tego ,co się Bogu podoba. Tak w szczęściu jak i w nieszczęściu, w pociechach i opuszczeniach duchowych byłaś jednako wierną Bogu, oddaną modlitwie, pokucie i dobrym uczynkom. Uproś i mnie nędznej, a niegodnej córce twojej, te same znamiona świętej żarliwości ducha. Niech oziębłe serce moje dziś się rozpłomieni i takim pozostanie do końca życia i na wieczność całą. Amen.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz