Strony

piątek, 9 marca 2018

Siedem niedziel św. Józefa


Gdy nadeszły  trudne  czasy  dla Kościoła,  bł. Pius IX, „chcąc zawierzyć go szczególnej opiece świętego Patriarchy, ogłosił Józefa «Patronem Kościoła katolickiego».  Szczególna przyczyna tego, że św. Józef jest opiekunem Kościoła i że Kościół tak wiele się spodziewa  po jego opiece  i troskliwości,  tkwi w tym, że był  on  małżonkiem Maryi  i domniemanym  ojcem Jezusa  Chrystusa  ... Józef był prawnym  i naturalnym stróżem,  opiekunem   i  obrońcą  Rodziny   świętej  ... Dlatego  jest rzeczą  słuszną  i należy się św. Józefowi przede  wszystkimi  innymi,  aby  teraz swą  niebieską potęgą strzegł i bronił Kościoła Chrystusowego  tak, jak ongiś najsumienniej  strzegł Rodziny z Nazaretu,  gdzie było tego potrzeba”
Nabożeństwo jakie  mamy  do św.  Józefa  jest kontynuacją  czci, z jaką traktował  swojego  opiekuna sam Jezus.   Katechizm   Kościoła   Katolickiego   mówi nam,   że  „przez   poddanie   swojej   Matce   i  swemu prawnemu  ojcu  Jezus  doskonale   wypełnia   czwarte przykazanie.  Poddanie  to jest ziemskim  obrazem  Jego synowskiego posłuszeństwa  Ojcu niebieskiemu.  Codzienne  poddanie  Jezusa  Józefowi  i Maryi  zapowiada  i uprzedza  Jego poddanie wyrażone w modlitwie w Ogrójcu: "Nie moja wola..." (Łk 22, 42). I nie było to poddanie przypadkowe,  gdyż „Chrystus chciał przyjść na świat i wzrastać w łonie Świętej Rodziny Józefa i Maryi”

SIEDEM NIEDZIEL ŚWIĘTEGO JÓZEFA

Kościół przygotowuje  się do obchodzenia uroczystości  świętego Józefa, która przypada na 19 marca, poświęcając świętemu  patriarsze  siedem  niedziel  poprzedzających  święto.  W niedziele te wspomina się boleści i radości, jakie naznaczyły życie Józefa.


PIERWSZA NIEDZIELA
Boleść:  kiedy postanowił oddalić Najświętszą Maryję Pannę.
Radość: kiedy anioł powiedział mu, że dziecię, które się z Niej narodzi jest Synem Bożym i oczekiwanym Mesjaszem.

Modlitwa
Chwalebny Święty Józefie, oblubieńcu Najświętszej Maryi, Tak jak wielkie były żal i ból twego serca,
Gdy przeżywałeś niepewność, czy opuścić przeczystą Małżonkę, Tak też ogromna była radość,
Z objawionej przez Anioła Tajemnicy Zbawienia.
Przez twe cierpienie i radość, Prosimy Cię, pociesz nas
W smutkach ostatniej godziny
I udziel nam świętej śmierci,
Wieńczącej życie podobne do Twojego życia, U boku Jezusa i Maryi.
Przez Chrystusa Pana Naszego. Amen.

 CZYTANIE PISMA ŚW.                            Mt 1, 18-25.
Z narodzeniem  Jezusa  Chrystusa  był tak. Po zaślubinach  Matki Jezusa, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawa Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym  i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie.  Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: „Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem  z  Ducha Świętego  jest  to,  co  się  w  Niej  poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów”. A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane   przez  Proroka:   „Oto Dziewica   pocznie   i  porodzi   Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel”,  to znaczy „Bóg z nami’. Zbudziwszy się ze snu,  Józef  uczynił  tak, jak mu polecił  anioł Pański:  wziął  swoją Małżonkę do siebie, lecz nie zbliżał się do Niej, aż porodziła Syna, któremu nadał imię Jezus.
Rozważanie
„Na swej życiowej drodze, która była pielgrzymowaniem  w wierze, Józef do końca pozostał wierny wezwaniu Bożemu, tak jak Maryja. Jej życie było spełnianiem do końca owego pierwszego fiat, jakie wypowiedziała w momencie zwiastowania. Józef natomiast, jak już mówiliśmy, w momencie swego „zwiastowania” nie wypowiedział żadnego słowa, a jedynie „uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański” (Mt 1, 24). A to pierwsze „uczynił „ stało się początkiem „drogi Józefa”.
W słowach nocnego „zwiastowania” Józef odczytuje nie tylko Bożą prawdę o niewypowiedzianym wręcz powołaniu swej Oblubienicy. Odczytuje zarazem na nowo prawdę o swoim własnym powołaniu. Ten „mąż sprawiedliwy”,  który   w  duchu   najlepszych   tradycji   ludu   wybranego umiłował  Dziewicę  z  Nazaretu, związał się z Nią oblubieńczą  miłością, zostaje przez Boga samego na nowo wezwany i powołany do tej miłości.
„Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie”. To, co się w Niej poczęło, „jest z Ducha Świętego” – czyż nie na podstawie tych słów wypada przyjąć, że także i owa męska miłość Józefa do Maryi poczęła się wówczas na nowo z Ducha Świętego? Czyż nie trzeba myśleć o tej miłości Bożej,  która rozlana w sercu ludzkim przez Ducha, który  nam  jest  dany  (por.  Rz  5,  5),  kształtuje  najwspanialej  wszelką ludzką miłość?
Poprzez całkowite ofiarowanie siebie Józef wyraża bezinteresowną  miłość do  Matki  Boga,  składają  Jej "małżeński  dar z siebie”.  Zdecydowany pozostać w ukryciu, by nie być przeszkodą dla Bozego planu dokonującego się  w  Niej,  Józef  wypełnia  wyraźne  polecenie  otrzymane  od  anioła: przyjmuje  Maryję  do  siebie  i  szanuje Jej wyłączną  przynależność  do Boga”.
Na zakończenie  można  odmówić  Litanię  do św. Józefa  lub następującą modlitwę:
Modlitwa
Boże, Ty w niewysłowionej Opatrzności wybrałeś świętego Józefa na Oblubieńca Najświętszej Rodzicielki Twojego Syna; spraw, abyśmy oddając mu na ziemi cześć jako opiekunowi, zasłużyli na Jego orędownictwo w niebie.
Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

DRUGA NIEDZIELA
Boleść: kiedy widział Jezusa rodzącego się w wielkim ubóstwie.
Radość: kiedy aniołowie zwiastowali narodziny Dzieciątka.
Modlitwa
Wielki Patriarcho, Święty Józefie, Wybrany do pełnienia obowiązków ojca Samego Słowa Wcielonego,
Twoje cierpienie było ogromne kiedy widziałeś Jezusa rodzącego się w całkowitym ubóstwie. Ból ten jednak zamienił się w niezmierną radość Na dźwięk śpiewu chóru anielskiego
I na widok blasku rozjaśnionej nocy. Przez twe cierpienie i radość
Prosimy Cię, uproś nam łaskę, Byśmy po przejściu ziemskiej drogi Mogli równieŜ usłyszeć chóry anielskie,
I cieszyć się z widoku chwały niebieskiej. Przez Chrystusa Pana Naszego. Amen.

 CZYTANIE PISMA ŚW.                   Łk 2, 1-20

W  owym  czasie  wyszło  rozporządzenie  Cezara  Augusta,  żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas,  gdy  wielkorządcą   Syrii  był  Kwiryniusz.   Wybierali  się  więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta  Nazaret,  do Judei,  do miasta  Dawidowego,  zwanego Betlejem, ponieważ pochodzili z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienną. Kiedy tam przebywali, nadszedł  dla  Maryi  czas  rozwiązania.  Porodziła  swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsce w gospodzie.
W tej samej okolicy przebywali  w polu pasterze i utrzymali straż  nocną nad swoją trzodą.  Naraz stanął przy nich anioł Pański  i chwała  Pańska zewsząd ich oświeciła, tak że bardzo się przestraszyli. Lecz anioł rzekł do nich:  „Nie bójcie  się!  Oto  zwiastuję  wam  radość  wielką,  która  będzie udziałem   całego  narodu:  dziś  w  mieście Dawida narodził  się  wam Zbawiciel,  którym  jest  Mesjasz,  Pan.  A  to  będzie  znakiem  dla  was: Znajdziecie  Niemowlę, owinięte  w pieluszki  i leżące w żłobie”. I nagle przyłączyło  się  do anioła  mnóstwo  zastępów  niebieskich,  które wielbiły Boga słowami: „Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania”.
Gdy  aniołowie  odeszli  od nich  do nieba,  pasterze  mówili  nawzajem  do siebie: „Pójdźmy do Betlejem i zobaczmy, co się tam zdarzyło i o czym nam Pan oznajmił”. Udali się też z pośpiechem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę,  leżące  w  żłobie. Gdy  Je  ujrzeli,  opowiedzieli  o  tym,  co  im zostało objawione o tym Dziecięciu. A wszyscy, którzy to usłyszeli, dziwili się temu, co im paterze opowiadali. Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy  i  rozważała  je  swoim  sercu.  A  pasterze   wrócili,  wielbiąc   i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to było powiedziane.

Rozważanie
„Udając   się   do   Betlejem   z   powodu   spisu   ludności,   stosownie   do zarządzenia prawowitej władzy, Józef spełnił wobec dziecka ważne i znamienne  zadanie,  by  oficjalnie  wpisać  do  rejestrów  Cesarstwa  imię „Jezus, syn  Józefa  z  Nazaretu”  (zob.  J 1,  45).  Zapis  ten  ukazywał  w sposób jawny, ze Jezus należy do rodzaju ludzkiego, że jest człowiekiem pośród ludzi, obywatelem  tego świata, podległym  prawom i instytucjom państwowym, ale także „Zbawicielem świata”.
Jako powiernik tajemnicy „przed wiekami ukrytej w Bogu”, która na jego oczach  zaczyna  się  urzeczywistniać  „w  pełni  czasu”,  Józef  jest  wraz  z Maryją,  w  noc  betlejemską  uprzywilejowanym  świadkiem  przyjścia  na świat Syna Bożego.
Józef  był  świadkiem  naocznym  tych  narodzin,  które  dokonały  się  w warunkach  po  ludzku  upokarzających, były  więc  pierwszą  zapowiedzią owego dobrowolnego „wyniszczenia” (por. Flp 2, 5-8), jakie Chrystus przyjmie na siebie dla odkupienia  grzechów. Równocześnie  teŜ Józef był świadkiem  pokłonu pasterzy,  którzy przybyli na miejsce urodzin Jezusa, gdy anioł zaniósł im tę wielką radosną wiadomość (por. Łk 2, 15-16); był też później świadkiem pokłonu Mędrców ze Wschodu (por. Mt 2, 11)”.
Na zakończenie  można odmówić  Litanię  do św. Józefa  lub następującą modlitwę:
Modlitwa
Boże, Ty w niewysłowionej Opatrzności wybrałeś świętego Józefa na Oblubieńca Najświętszej Rodzicielki Twojego Syna; spraw, abyśmy oddając mu na ziemi cześć jako opiekunowi, zasłużyli na Jego orędownictwo w niebie.
Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

TRZECIA NIEDZIELA

Boleść: kiedy zobaczył krew Jezusa przelaną podczas obrzezania.
Radość: kiedy nazwał Go imieniem „Jezus”.
MODLITWA
Chwalebny Święty Józefie,
Posłuszny wykonawco Prawa Bożego. Najdroższa krew przelana podczas obrzezania Boskiego Zbawcy,
Zasmuciła Twoje serce,
Lecz imię Jezus, jakie nadałeś Dzieciątku, Stało się pociechą.
Przez twe cierpienie i radość, Prosimy Cię, uproś nam łaskę życia
W ciągłej walce przeciwko niewoli grzechu, Abyśmy szczęśliwie umierali
Z imieniem Jezus na ustach i w sercu. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

CZYTANIE PISMA ŚW.                   Łk 2, 21

Gdy nadszedł  dzień ósmy  i należało  obrzezać  Dziecię,  nadano  Mu imię Jezus, którym Je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie Matki.
Rozważanie
„Ponieważ obrzezanie  syna jest pierwszym  obowiązkiem  religijnym  ojca, Józef  poprzez ten obrzęd  (por.  Łk  2,  21) dopełnia wobec Jezusa powinności, która jest jednocześnie jego prawem.
Zasada  głosząca,  że wszystkie  obrzędy  Starego  Testamentu  są cieniem rzeczywistości (por. Hbr 9, 9n.; 10, 1), pozwala nam zrozumieć, dlaczego Jezus im się poddał. Podobnie jak inne obrzędy, także obrzezanie znajduje w Jezusie swe „wypełnienie”. Przymierze Boga z Abrahamem, którego znakiem było obrzezanie (por. Rdz 17, 13), osiąga w Jezusie pełen skutek i ukoronowanie,  to On bowiem jest owym „tak” wszystkich  pradawnych obietnic (por. 2 Kor 1, 20).
W momencie  obrzezania  Józef nadaje  dziecku  imię Jezus. Tylko w tym imieniu można znaleźć zbawienie (por. Dz 4, 12); znaczenie tego imienia zostało  objawione  Józefowi  w chwili jego „zwiastowania”:  „Nadasz  (Mu) imię Jezus,  On bowiem  zbawi swój lud od jego grzechów”  (Mt 1, 21). Nadając imię Józef obwieszcza, że w świetle prawa jest ojcem Jezusa, zaś wymawiając je, zapowiada Jego misję Zbawiciela”.
Na zakończenie  można  odmówić  Litanię  do św. Józefa  lub następującą modlitwę:
Modlitwa
Boże, Ty w niewysłowionej Opatrzności wybrałeś świętego Józefa na Oblubieńca Najświętszej Rodzicielki Twojego Syna; spraw, abyśmy oddając mu na ziemi cześć jako opiekunowi, zasłużyli na Jego orędownictwo w niebie.
Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

CZWARTA NIEDZIELA

Boleść: kiedy usłyszał proroctwo Symeona.
Radość: kiedy dowiedział się, że przez cierpienie Jezus zbawi świat.

Modlitwa
Święty Józefie, Przykładzie wierności
W wypełnianiu planów Bożych.
Twój ból był ogromny,
Gdy z proroctwa Symeona dowiedziałeś się,
że Jezusowi i Maryi przeznaczone jest cierpienie. Lecz ból ten przerodził się w radość,
Na wieść o tym, że ich cierpienie
Będzie przyczyną zbawienia niezliczonych dusz. Przez twe cierpienie i radość,
Oraz przez zasługi Jezusa i Maryi, prosimy Cię,
Spraw byśmy byli zaliczeni do grona dusz, Które chwalebnie zmartwychwstaną.
Przez Chrystusa Pana Naszego. Amen.

CZYTANIE PISMA ŚW.                            Łk 2, 22-35

Gdy potem  upłynęły  dni ich oczyszczenia  według  Prawa  Mojżeszowego, przynieśli  Je do Jerozolimy,  aby Je przedstawić  Panu.  Tak bowiem  jest napisane  w  Prawie  Pańskim:  Każde  pierworodne  dziecko  płci  męskiej będzie  poświęcone  Panu. Mieli również  złożyć  w ofierze  parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego. A żył w Jerozolimie człowiek, imieniem Symeon.
Był to człowiek  prawy  i pobożny, wyczekiwał  pociechy  Izraela,  a Duch Święty spoczywał na nim. Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż zobaczy Mesjasza Pańskiego. Za natchnieniem więc Ducha przyszedł do świątyni.  A  gdy  Rodzice  wnosili  Dzieciątko  Jezus,  aby  postąpić  z  Nim według zwyczaju Prawa, on wziął Je w objęcia, błogosławił Boga i mówił:
«Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa.  Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, któreś przygotował wobec wszystkich  narodów: światło na oświecenie  pogan i chwałę ludu Twego, Izraela».  A  Jego  ojciec  i  Matka  dziwili  się  temu,  co  o  Nim  mówiono. Symeon zaś błogosławił Ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: «Oto Ten przeznaczony  jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu».
Rozważanie
„Poprzez ten obrzęd, opisany w Ewangelii Łukasza (2, 22 n.), dokonuje się wykupienie  pierworodnego syna; rzuca on też światło na późniejszy epizod, kiedy to dwunastoletni Jezus pozostaje w świątyni. 
Wykup pierworodnego to jeszcze jeden obowiązek ojca, wypełniony przez Józefa.  Pierworodny był  symbolem   ludu Przymierza, wykupionego z niewoli, by należeć do Boga. Także tutaj Jezus, który jest prawdziwą „ceną” wykupu (por. 1 Kor 6, 20; 7, 23; 1 P 1, 19), nie tylko „wypełnia” obrzęd Starego Testamentu, ale zarazem go przekracza, nie jest bowiem przedmiotem wykupu, ale Tym, od którego pochodzi zapłata.
Z Ewangelii dowiadujemy się, że „Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono” (Łk 2, 33), a szczególnie temu, co mówił Symeon, który w hymnie  skierowanym  do Boga wskazał na Jezusa jako na „zbawienie, które Bóg przygotował wobec wszystkich narodów”, nazwał Jezusa „światłem na oświecenie pogan i chwałę  ludu Twego, Izraela”, a nieco dalej także „znakiem, któremu sprzeciwiać się będą”. „Józef - wraz z Maryją - jest pierwszym powiernikiem tej tajemnicy Boga żywego. Wraz z Maryją - a także ze względu na Maryję - uczestniczy on w tym  szczytowym etapie samoobjawiania się Boga w Chrystusie, uczestniczy od samego początku”.
Na zakończenie  można odmówić  Litanię  do św. Józefa  lub następującą modlitwę:
Modlitwa
Boże, Ty w niewysłowionej Opatrzności wybrałeś świętego Józefa na Oblubieńca Najświętszej Rodzicielki Twojego Syna; spraw, abyśmy oddając mu na ziemi cześć jako opiekunowi, zasłużyli na Jego orędownictwo w niebie. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

PIĄTA NIEDZIELA
Boleść: uciekając do Egiptu wraz z Maryją i Jezusem.
Radość: z pozostania blisko Nich.

Modlitwa

Święty Józefie, Stróżu i rodzicu
Wcielonego Słowa,
Wielkie było twoje cierpienie, gdy musiałeś
Zadbać o Syna Najwyższego
Podczas ucieczki do Egiptu.
Równie wielce radowało Cię to, że mogłeś
Przez cały czas przebywać w towarzystwie Syna Bożego, I zobaczyć jak upadają na ziemię Egipskie bożki.
Przez twe cierpienie i radość,
Prosimy Cię, uproś nam łaskę,
Byśmy uciekając od okazji do grzechu,
Zwyciężyli piekielnego wroga
I pozwolili, by znikły z naszego serca
Wszystkie bożki, jakie czynimy sobie z ziemskich namiętności. Spraw, abyśmy zajęci służbą Jezusowi i Maryi
żyli wyłącznie dla Nich i
Dostąpili szczęśliwej śmierci.
Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.


CZYTANIE PISMA ŚW.                            Mt 2, 13-18
Gdy oni odjechali,  oto anioł Pański ukazał się Józefowi  we śnie i rzekł:
«Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu; pozostań tam, aż ci powiem; bo Herod będzie szukał Dziecięcia,  aby Je zgładzić». On wstał, wziął w nocy Dziecię i Jego Matkę i udał się do Egiptu; tam pozostał aż do śmierci Heroda. Tak miało się spełnić słowo, które Pan powiedział przez Proroka: Z Egiptu wezwałem Syna mego.
Wtedy  Herod  widząc,  że  go Mędrcy  zawiedli,  wpadł  w straszny  gniew. Posłał [oprawców] do Betlejem i całej okolicy i kazał pozabijać wszystkich chłopców  w  wieku  do  lat  dwóch,  stosownie  do  czasu,  o  którym  się dowiedział  od  Mędrców.  Wtedy  spełniły  się  słowa  proroka  Jeremiasza: Krzyk usłyszano w Rama, płacz i jęk wielki. Rachel opłakuje swe dzieci nie chce utulić się w żalu, bo ich już nie ma.

Rozważanie
„Herod przy okazji przybycia Mędrców ze Wschodu dowiedział  się o narodzeniu  „króla żydowskiego”  (Mt 2, 2). Kiedy zaś Mędrcy odjechali, „kazał pozabijać wszystkich chłopców w wieku do lat dwóch w Betlejem i całej okolicy” (por. Mt 2, 16). W ten sposób zabijając wszystkich, chciał zgładzić owego nowo narodzonego „króla żydowskiego”, o którym dowiedział się podczas pobytu Mędrców na swoim dworze.”
„Kościół otacza głęboką czcią świętą Rodziną, stawiając ją wszystkim rodzinom za wzór. Święta Rodzina z Nazaretu, bezpośrednio  związana z tajemnicą Wcielenia, sama tez jest szczególną tajemnicą. Równocześnie – podobnie jak we Wcieleniu — do tajemnicy tej należy prawdziwe ojcostwo: ludzi  kształt Rodziny Syna Bożego — prawdziwa  ludzka  rodzina, ukształtowana przez tajemnicę Bożą. W tej rodzinie Józef jest ojcem. Nie jest to ojcostwo pochodzące ze zrodzenia, ale nie jest ono „pozorne” czy też tylko „zastępcze”. Posiada pełną autentyczność ludzkiego ojcostwa, ojcowskiego  posłannictwa w rodzinie.  Zawiera się w tym konsekwencja jedności hipostatycznej: Człowiek przyjęty (homo assumptus) do jedności Boskiej  Osoby Słowa - Syna  – Jezus  Chrystus. Wraz z takim „przyjęciem” człowieczeństwa w Chrystusie zostaje  także „przyjęte” wszystko, co ludzkie, a w szczególności – rodzina, jako pierwszy wymiar Jego bytowania na ziemi. W tym kontekście  zostaje również  „przyjęte”  ludzkie ojcostwo Józefa.”
Na zakończenie  można  odmówić  Litanię  do św. Józefa  lub następującą modlitwę:
Modlitwa
Boże, Ty w niewysłowionej Opatrzności wybrałeś świętego Józefa na Oblubieńca Najświętszej Rodzicielki Twojego Syna; spraw, abyśmy oddając mu na ziemi cześć jako opiekunowi, zasłużyli na Jego orędownictwo w niebie. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

SZÓSTA  NIEDZIELA

Boleść: kiedy obawiał się powrotu do domu.
Radość: gdy Anioł polecił mu wrócić do Nazaretu.

Modlitwa
Chwalebny święty Józefie,
Któremu był poddany Król Niebieski.
Twoja radość spowodowana powrotem z Egiptu,
Zmącona została strachem przed Archelausem, władcą Judei. Potem, uspokojony przez Anioła,
Żyłeś spokojnie w Nazarecie przy Jezusie i Maryi.
Przez twe cierpienie i radość,
Uproś nam łaskę, byśmy żyli wolni od strachu, cieszyli się spokojem sumienia,
i pomarli w towarzystwie Jezusa i Maryi.
Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

CZYTANIE PISMA ŚW.           Mt 2, 19-23; Łk 2, 40

A gdy Herod umarł, oto Józefowi w Egipcie ukazał się anioł Pański we śnie, i  rzekł: «Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i idź do ziemi Izraela, bo już umarli ci, którzy czyhali na życie Dziecięcia». On więc wstał, wziął Dziecię i Jego Matkę i wrócił do ziemi Izraela. Lecz gdy posłyszał, że w Judei panuje Archelaos  w miejsce ojca swego, Heroda, bał się tam iść. Otrzymawszy zaś we śnie nakaz, udał się w strony Galilei. Przybył do miasta, zwanego Nazaret  i tam osiadł.  Tak  miało  się  spełnić  słowo  Proroków:  Nazwany będzie Nazarejczykiem.
Dziecię zaś rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na Nim
Rozważanie
 „Codziennym  wyrazem  tej  miłości  jest  w  życiu Rodziny  nazaretańskiej praca.  Zapis  ewangeliczny  utrwalił rodzaj  tej  pracy,  przez  którą  Józef starał się zapewnić utrzymanie Rodzinie: cieśla. To jedno słowo obejmuje ciąg wszystkich lat życia Józefa w Nazarecie. Dla Jezusa są to lata życia ukrytego, o których mówi Ewangelista (po wydarzeniu w świątyni jerozolimskiej):  „…poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany” (Łk 2, 51). Owo „poddanie”, czyli posłuszeństwo Jezusa w domu nazaretańskim  bywa powszechnie  rozumiane również jako uczestniczenie w pracy Józefa. Ten, o którym mówiono, że jest „synem cieśli”, uczył się pracy od swego domniemanego  „ojca”. Jeżeli Rodzina z Nazaretu jest w porządku zbawienia i świętości przykładem i wzorem dla ludzkich rodzin, to podobnie i praca Jezusa przy boku Józefa - cieśli. W naszej epoce Kościół szczególnie to uwydatnił poprzez wspomnienie liturgiczne Józefa – Rzemieślnika w dniu 1 maja. Praca ludzka (w szczególności  praca fizyczna) znalazła szczególne miejsce w Ewangelii. Wraz z człowieczeństwem Syna Bożego została ona   przyjęta do tajemnicy Wcielenia. Została też w szczególny sposób odkupiona. Józef z Nazaretu, przez swój warsztat, przy którym pracował razem z Jezusem, przybliżył ludzką pracę do tajemnicy Odkupienia.” „Ważną rolę w procesie ludzkiego wzrastania Jezusa „w mądrości, w latach i w łasce” odgrywała cnota pracowitości, jako że „praca jest dobrem człowieka”, które „przekształca przyrodę” i sprawia, że człowiek „poniekąd bardziej staje się człowiekiem.”
„Mowa tu w istocie o uświęceniu życiu rodzinnego, które powinno stać się udziałem  każdego  człowieka  wedle  jego  stanu,  i  do  którego  drogę wskazuje wzór dostępny dla wszystkich: „Św. Józef jest wzorem dla pokornych,  których  chrześcijaństwo   wynosi  do  wielkich  przeznaczeń; dowodzi on, że aby być dobrym i autentycznym naśladowcą Chrystusa, nie trzeba   dokonywać   ”wielkich   rzeczy”,   ale   wystarczy   posiąść  cnoty zwyczajne, ludzkie, proste –byle prawdziwe i autentyczne.”

Na zakończenie  można  odmówić  Litanię  do św. Józefa  lub następującą modlitwę:
Modlitwa
Boże, Ty w niewysłowionej Opatrzności wybrałeś świętego Józefa na Oblubieńca Najświętszej Rodzicielki Twojego Syna; spraw, abyśmy oddając mu na ziemi cześć jako opiekunowi, zasłużyli na Jego orędownictwo w niebie.
Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

SIÓDMA NIEDZIELA

Boleść: gdy Jezus zgubił się w drodze powrotnej z Jerozolimy.
Radość: gdy odnaleźli Jezusa.

Modlitwa
 Święty Józefie, Wzorze świętości.
Jak wielka była twoja boleść, gdy Jezus zaginął bez twojej winy,
I gdy przez trzy dni musiałeś Go szukać.
Lecz jeszcze większa była twoja radość z odnalezienia Go, Po trzech dniach w świątyni, pośród uczonych w Piśmie.
Przez twe cierpienie i radość,
Prosimy, wyjednaj nam łaskę, byśmy nigdy nie zgubili Jezusa, Popadając w grzech ciężki,
A gdybyśmy Go kiedyś stracili,
Spraw byśmy umieli Go szukać z prawdziwym bólem serca
I odnaleźli Go, a potem żyli w Jego przyjaźni. Daj, byśmy cieszyli się Nim z tobą w Niebie
I wychwalali wiecznie Jego Boskie miłosierdzie.
Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

CZYTANIE PISMA ŚW.                            Łk 2, 41-50

Rodzice Jego chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy. Gdy miał lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym.  Kiedy  wracali  po skończonych  uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych  i znajomych. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy szukając Go. Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: «Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie». Lecz On im odpowiedział:  «Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w  tym, co należy do mego Ojca?»  Oni  jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział. Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu. Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi.
Rozważanie
„Słyszał  tę odpowiedź  Józef, o którym  przed chwilą  Maryja  powiedziała „ojciec Twój”. Wszyscy tak mówili i tak myśleli. Jezus był „jak mniemano, synem Józefa” (Łk 3, 23). Niemniej, odpowiedź Jezusa w świątyni musiała odnowić w świadomości „domniemanego  ojca” to, co usłyszał owej nocy, przed dwunastu laty: „Józefie … nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło”. Od tego momentu Józef wiedział, że jest powiernikiem Bozej tajemnicy. Jezus dwunastoletni nazwał tę tajemnicę po imieniu: „powinienem być w tym, co należy do mego Ojca”.

Na zakończenie  można  odmówić  Litanię  do św. Józefa  lub następującą modlitwę:
Modlitwa
Boze, Ty w niewysłowionej Opatrzności wybrałeś świętego Józefa na Oblubieńca Najświętszej Rodzicielki Twojego Syna; spraw, abyśmy oddając mu na ziemi cześć jako opiekunowi, zasłużyli na Jego orędownictwo w niebie.
Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

LITANIA DO ŚW. JÓZEFA
Kyrie eleison,
Kyrie eleison,
Chryste, eleison,
Chryste, eleison,
Kyrie, eleison,
Kyrie, eleison,
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.

Święta Maryjo, módl się za nami.
Święty Józefie, Przesławny potomku Dawida,
Światło Patriarchów,
Oblubieńcze Bogarodzicy,
Przeczysty Stróżu Dziewicy,
Żywicielu Syna Bożego,
Troskliwy obrońco Chrystusa,
Głowo Najświętszej Rodziny,
Józefie najsprawiedliwszy,
Józefie najczystszy,
Józefie najroztropniejszy,
Józefie najmężniejszy,
Józefie najposłuszniejszy,
Józefie najwierniejszy,
Zwierciadło cierpliwości,
Miłośniku ubóstwa,
Wzorze pracujących,
Ozdobo życia rodzinnego,
Opiekunie dziewic,
Podporo rodzin,
Pociecho nieszczęśliwych,
Nadziejo chorych,
Patronie umierających,
Postrachu duchów piekielnych,
Opiekunie Kościoła Świętego,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.

K: Ustanowił go panem domu swego.
W: I zarządcą wszystkich posiadłości swoich.

Módlmy się
Boże, Ty w niewysłowionej Opatrzności wybrałeś świętego Józefa na Oblubieńca Najświętszej Rodzicielki Twojego Syna; spraw, abyśmy oddając mu na ziemi cześć jako opiekunowi, zasłuzyli na Jego orędownictwo w niebie.
Przez Chrystusa, pana naszego.
Amen.
(Panie błogosław ten dom, modlitewnik dla rodziny

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz