Dzień I
O wieka głosicielko chwały Chrystusa, Święta Rito, jednoczę się z Tobą, aby dziękować Bogu i wychwalać Go przez całą wieczność za mnóstwo otrzymanych łask, którymi zostałaś ubogacona. Ty kochałaś Jezusa Ukrzyżowanego, a On dał dowód swojej miłości ku Tobie, obdarzając Cię cierniem. Jezus Chrystus ustanowił Cię opiekunką potężną dla wypraszania łask, nawet w sprawach beznadziejnych, przeto nazwana zostałaś Święta od spraw niemożliwych. Proszę Cię przez tę miłość, którą serce Twoje kochało Chrystusa, abyś mi wyprosiła u Boga tę łaskę, której tak bardzo potrzebuję. Wystarczy, abyś powiedziała jedno słowo za mną do miłosiernego Zbawiciela, a wszystko otrzymam. Najłaskawszy Jezus nie potrafi Ci niczego odmówić, o co prosisz, bo Tyś żadnej ofiary nie odmówiłaś, o którą Cię prosił. Widzisz, jak wielka jest moja potrzeba, jak pilna ta łaska, o którą proszę. Jestem pewna, że za Twoją przyczyną otrzymam od Jezusa to, o co proszę.
3 razy: Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
3 razy: Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Dzień II
Ukochana Święta Rito, wysławiam Cię i błogosławię nie tylko za Twoją moc cudotwórczą, do której uciekają się nieszczęśliwi, ile raczej za heroizm Twoich cnót. Błogosławię Cię, wzorze dusz niewinnych, serc czystych, prostych i dziecięcych, tak miłych Chrystusowi. Błogosławię Cię o wzorze małżonek i matek chrześcijańskich, o męczennico cierpliwości i żarliwości o zbawienie wieczne dla dusz Twojego męża i synów. Błogosławię Cię, o seraficko Oblubienico Chrystusa, której życie było zawsze ukryte z Chrystusem w Bogu. O umiłowana Córo św. Augustyna, w Tobie składam moją nieograniczoną ufność, bowiem jeśli Pan Bóg dał Cię za wzór dla wszystkich stanów, wszystkich stanów jesteś potężna opiekunką. A jak w jakimkolwiek stanie będąc, na Ciebie muszę patrzeć, aby Cię naśladować, podobnie w Tobie muszę złożyć całą moją ufność, że wyprosisz mi u Boga każdą łaskę, która dla mojego stanu jest potrzebna
3 razy: Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
3 razy: Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Dzień III
O ukryta męczennico pełnienia domowego i klasztornego obowiązku, Święta Rito, jakieś doskonałe było Twoje poddanie się Woli Bożej, a jednak jak gorzkie były Twoje łzy, jak głęboki ból zadany śmiercią męża i ukochanych synów i Ty, która znasz srogość bólu, możesz mi współczuć i osuszyć moje łzy. Poddaję się pod rozporządzenia Boga, Ojca kochającego, całuję rękę, która z miłości ku mnie karci mnie. I kiedy z Chrystusem powtarzam: Nie moja, ale Wola Boża niech się stanie, z tym samym Chrystusem muszę powiedzieć: Duch ochoczy, ale ciało słabe: niech odejdzie ode mnie ten kielich. Uznaję, że słusznie spada na mnie kara za grzechy moje. Ale Ty Święta Rito, niewinna, przejednaj Chrystusa, uproś zmiłowanie i przebaczenie. Za Twoją przyczyn a mam nadzieję otrzymania łaski, o którą gorąco błagam.
3 razy: Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz