Św. Maria od Jezusa Ukrzyżowanego
Bogatego wszyscy kochają, poważają. Biedny jest pogardzany, nie ma nic; lecz jest pokorny… a kogo poważa Pan? Pokornego… Pokora jest szczęśliwa z bycia pogardzaną, z nieposiadania niczego, nie przywiązuje się do niczego, na nic się nie złości. Pokora jest zadowolona, szczęśliwa, wszędzie [zawsze] szczęśliwa, pokora zadowala się wszystkim… Pokora nosi zawsze Pana w swoim sercu… Pychę wszystko wytrąca z równowagi, wszystko martwi, denerwuje, przygniata. W pysze wszystko wywołuje bunt, wprawia w rozpacz, trapi. Pokora raduje się na tym świecie, jak i na tamtym. Pokora na nic nie zwraca uwagi, jest zadowolona ze wszystkiego.
Pan mówi: spójrz na robaka, w miarę jak zagłębia się w ziemię, jest bezpieczny, a na powierzchni robak zostaje zdeptany. Gdy są mrozy, ziemia daje mu ciepło; gdy świeci słońce, ziemia daje mu ochłodę. Pokora jest królestwem serca Bożego.
Trzeba zapracować na pokorę, trzeba siać, wtedy Bóg daje pokorę. Nie należy mówić: Panie, daj! Nie lecz trzeba siać i pracować. Jakiś człowiek nie ma wody, kopie ziemię i znajduje wodę… Inny człowiek jest głodny, prosi Niebo… A więc siejcie, pracujcie, a będziecie zbierać. Siejcie ciernie – zbierzecie ciernie, sadzicie krzewy różane – zbierzecie róże, siejcie czysty jęczmień – zbierzecie jęczmień.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz