1 Marcinie, Pana spotkałeś w bramie,
Drżącego z zimna i ludzkiej wzgardy,
Więc Go połową okryłeś płaszcza,
Ogrzałeś sercem spragnionym Boga.
2 Szukając Pana, oddałeś wszystko
I opuściłeś ułudę świata,
A On cię wezwał, byś braciom służył
I ukazywał im dobroć Jego.
3 Widziałeś Pana w świetlistym blasku,
Gdy On, posłuszny twojemu słowu,
Na ołtarz zstąpił, by karmić głodnych
Swą obecnością we Krwi i Ciele.
4 Wzywałeś Pana w godzinie śmierci,
Poddany woli swojego Stwórcy,
Gotowy umrzeć, lecz żyć też gotów
Ku pożytkowi owczarni Bożej.
5 A teraz jesteś na zawsze z Panem,
I nic nie zdoła rozłączyć obu,
Gdyż Pan i sługa stanowią jedno
Przez miłość Pana i wierność sługi.
6 Wielbimy Ciebie, Wcielony Boże,
I Twego Ojca, i Ducha Prawdy,
A Ty nas okryj zbawienia płaszczem
I swym pokojem napełnij dusze. Amen.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz