1. Kultura narodu to również jego moralność. Naród chrześcijański musi kierować się sprawdzoną przez wieki moralnością chrześcijańską. Nie jest mu potrzebna tak zwana moralność laicka, bo jest ona bez oblicza i bez nadziei, stwarza zagrożenie dla wartości duchowych narodu i osłabia te siły, które stanowią o jego jedności. (KZ 107)
2. Tyle mówi się o prawach ludzi, a zapomina się o prawie zasadniczym, prawie do wolności religijnej i wolności wychowania. (KZ 143)
3. Ustawy państwowe, także dotyczące wychowania, nie mogą być przeciwne prawu Bożemu, bo wtedy nie obowiązują w sumieniu. A dążeniem do zniewolenia człowieka jest narzucanie mu światopoglądu, odbieranie wolności wierzenia i umiłowania Boga, laicystyczne obdzieranie go z wszelkich pragnień i aspiracji religijnych. (KZ 140)
4. Tylko naród, który ma zdrowego ducha i czułe sumienie, może tworzyć miała przyszłość (KZ 107)
5. Ludzi zdobywa się otwartym sercem, a nie zaciśniętą pięścią. (KZ 108)
6. Prawdziwa wiedza, prawdziwa mądrość, prawdziwa kultura nie znosi łańcuchów. Umysłu ludzkiego nie da się skrępować. (KZ 108)
7. Sumienie raz obudzone łatwiej odróżni prawdę od zakłamania, łatwiej odróżni dobre ziarno od plew. Łatwiej rozumie, że wielkie hasła i rozwinięte sztandary, pod którymi można by się podpisywać obydwiema rękami, są puste, jeśli w tym samym czasie są przetrzymywani w więzieniach braci z obudzonymi sumieniami, którzy byli zatroskani o dobro domu ojczystego. (KZ 110)
8. Słowa, aby żyły, muszą być prawdziwe. Bo słowa kłamliwe często już na drugi dzień okazują się śmiechem, nawet gdyby były powielane w milionach egzemplarzy. Złe świadectwo o czasach dzisiejszych wystawiają dla historii posiekane dekretami cenzury katolickie pisma. (KZ 111)
9. Kultura to uczciwy dialog i wymiana zdań, uczciwa walka słowna, a nie pieniactwo zawodowych polemistów, którzy w środkach masowego przekazu oczerniają innych. (KZ 111)
10. Życie ludzkie i życie narodu jest jak gleba: gdy wrzuca się w nią plewy, zbiera się chwasty, a gdy wrzuca się ziarno prawdy, miłości, poszanowania ludzkiej godności, zbiera się plon i to plon obfity. (KZ 125)
11. Ogromu cierpienia narodu nie wolno nam zaprzepaścić, ale w pokornej i ufnej modlitwie musimy je składać Bogu w ofierze. (KZ 125)
12. Zbyt wielka jest danina krwi, bólu, łez i poniewierki złożona u stóp Chrystusa, by nie powróciła od Boga jako dar prawdziwej wolności, sprawiedliwości i miłości. By nie doprowadziła do zmartwychwstania Ojczyzny, jak to miało miejsce w roku 1918, gdy zdawało się, że jest to niemożliwe, aby trzy mocarstwa zaborcze naraz zostały pokonane. Po ludzku niemożliwe. Ale Bóg pokazał, że u Boga wszystko jest możliwe. (KZ 126)
13. Może jeszcze do skuteczności ofiarnego kielicha narodu potrzeba więcej naszego osobistego zaangażowania? Może jeszcze za mało naszych dobrowolnych wyrzeczeń, za mało czysto ludzkiej solidarności, za mało odwagi do demaskowania zła, za mało troski o cierpiących, krzywdzonych i więzionych? Może ciągle za dużo w nas egoizmu, zalęknienia, za dużo pijaństwa, za dużo ludzi sprzedajnych, bez własnego zdania, chcących wygrywać własne interesy kosztem innych? Może ciągle jeszcze za mało ludzi wiernych ideałom, za które bracia nasi przelewali własną krew? (KZ 126)
14. Dzisiaj przyznanie się w pracy czy środowisku do Chrystusa wymaga często więcej odwagi niż przepychanie się między złoczyńcami. (DB 60)
15. Byłaś [Maryjo] z narodem, gdy w roku 1920 kto żyw chwycił za broń i podążył, by bronić odzyskanej po przeszło wiekowej utracie wolności Ojczyzny przed zalewem bezbożnego bolszewizmu. W nierównej walce dokonałaś cudu, który do historii przeszedł jako cud nad Wisłą. (KZ 90)
16. Tak Bóg umiłował człowieka, że uczynił go swoim dzieckiem, podniósł go do godności dziecka Bożego. (KZ 133)
17. Wolność jest nam przez Boga nie tylko dana, ale jednocześnie zadana, tak też jest i z godnością człowieka. Jest nam ona zadana na całe życie. I od nas zależy, czy ten dar godności dziecka Bożego doniesiemy do samego końca naszej życiowej drogi. (KZ 133)
18. Lepiej jest cierpieć z gorliwości o sprawy Boże niż uzyskać pochwałę roztropności od nieprzyjaciół Boga i Kościoła. (KZ 134)
19. Zachować godność człowieka to pozostać wewnętrznie wolnym nawet przy zewnętrznym zniewoleniu. Pozostać sobą - żyć w prawdzie - to jakieś minimum, aby nie zmazać w sobie obrazu dziecka Bożego. (KZ 135)
20. Nie wystarczy urodzić się człowiekiem. Trzeba jeszcze być człowiekiem. Zachować godność to być sobą, w każdej sytuacji życiowej. (KZ 135)
21. Prawda wypowiadana w słowie kosztuje. Tylko za plewy się nie płaci. Za pszeniczne ziarno prawdy trzeba zapłacić. Każda rzecz, każda sprawa wielka musi kosztować i musi być trudna. Tylko rzeczy małe i liche są łatwe. (KZ 135)
22. Kłamstwo poniża ludzką godność i zawsze było cechą niewolników, cechą ludzi małych. (KZ 136)
23. Zachowanie godności to życie zgodne z sumieniem. To budzenie i kształtowanie w sobie sumienia prawego. To dbanie o sumienie narodowe. Bo wiemy, że gdy sumienie narodowe zawodziło, dochodziło do wielkich nieszczęść w naszej historii. Jednak gdy sumienie narodowe zaczynało się budzić, ożywiać się poczuciem odpowiedzialności za dom ojczysty, wtedy następowało odrodzenie narodu. Tak było w czasie zrywów powstańczych. Tak było podczas powstania styczniowego, tak było i w czasie „Solidarności” (KZ 136)
24. Zachować godność człowieka, godność dziecka Bożego, to żyć bez zakłamania. Obyś był zimny albo gorący. (KZ 136)
25. Prawdziwa wolność jest pierwszą cechą człowieczeństwa. Jest szczególnym znakiem obrazu Bożego w człowieku. (KZ 136)
26. Szłaś [Maryjo] przez wieki historii. Jakże trudnej, jakże wspaniałej, tragicznej i bolesnej historii naszego narodu. Obrałaś tron królowania i dom matczyny, gdy przed sześciuset laty przybyłaś w cudownym obrazie Czarnej Madonny na Jasną Górę. (KZ 89)
27. W każdym człowieku jest ślad Boga. Zobacz, bracie, czy nie zamazałeś go w sobie zbyt mocno. Bez względu na to, jaki pełnisz zawód, jesteś człowiekiem. Aż człowiekiem. (KZ 137)
28. Zawód ma być dla człowieka, a nie człowiek dla zawodu, tak jak pełna prawda o człowieku wymaga tego, by człowiek nie był dla systemu, ale system dla człowieka. (KZ 137)
29. Bóg nigdy nie zrezygnuje ze swoich dzieci, nawet z takich, które soją do Niego plecami. I dlatego każdy ma szansę. Choćbyś po ludzku przegrał całkowicie, choćbyś zatracił swoją godność i całkiem się zaprzedał, jeszcze masz czas. Zbierz się, ogarnij, dźwignij. Zacznij od nowa. Spróbuj budować na tym, co w tobie jest z Boga. Spróbuje, bo życie jest tylko jedno. (KZ 137)
30. Sytuacja Kościoła zawsze będzie taka, jaka będzie sytuacja ludzi. (DB 92)
31. Zadaniem Kościoła jest być z ludźmi w doli i niedoli i myślę, że tego zadania i posłannictwa Kościół nigdy się nie wyprze. (DB 94)
2. Tyle mówi się o prawach ludzi, a zapomina się o prawie zasadniczym, prawie do wolności religijnej i wolności wychowania. (KZ 143)
3. Ustawy państwowe, także dotyczące wychowania, nie mogą być przeciwne prawu Bożemu, bo wtedy nie obowiązują w sumieniu. A dążeniem do zniewolenia człowieka jest narzucanie mu światopoglądu, odbieranie wolności wierzenia i umiłowania Boga, laicystyczne obdzieranie go z wszelkich pragnień i aspiracji religijnych. (KZ 140)
4. Tylko naród, który ma zdrowego ducha i czułe sumienie, może tworzyć miała przyszłość (KZ 107)
5. Ludzi zdobywa się otwartym sercem, a nie zaciśniętą pięścią. (KZ 108)
6. Prawdziwa wiedza, prawdziwa mądrość, prawdziwa kultura nie znosi łańcuchów. Umysłu ludzkiego nie da się skrępować. (KZ 108)
7. Sumienie raz obudzone łatwiej odróżni prawdę od zakłamania, łatwiej odróżni dobre ziarno od plew. Łatwiej rozumie, że wielkie hasła i rozwinięte sztandary, pod którymi można by się podpisywać obydwiema rękami, są puste, jeśli w tym samym czasie są przetrzymywani w więzieniach braci z obudzonymi sumieniami, którzy byli zatroskani o dobro domu ojczystego. (KZ 110)
8. Słowa, aby żyły, muszą być prawdziwe. Bo słowa kłamliwe często już na drugi dzień okazują się śmiechem, nawet gdyby były powielane w milionach egzemplarzy. Złe świadectwo o czasach dzisiejszych wystawiają dla historii posiekane dekretami cenzury katolickie pisma. (KZ 111)
9. Kultura to uczciwy dialog i wymiana zdań, uczciwa walka słowna, a nie pieniactwo zawodowych polemistów, którzy w środkach masowego przekazu oczerniają innych. (KZ 111)
10. Życie ludzkie i życie narodu jest jak gleba: gdy wrzuca się w nią plewy, zbiera się chwasty, a gdy wrzuca się ziarno prawdy, miłości, poszanowania ludzkiej godności, zbiera się plon i to plon obfity. (KZ 125)
11. Ogromu cierpienia narodu nie wolno nam zaprzepaścić, ale w pokornej i ufnej modlitwie musimy je składać Bogu w ofierze. (KZ 125)
12. Zbyt wielka jest danina krwi, bólu, łez i poniewierki złożona u stóp Chrystusa, by nie powróciła od Boga jako dar prawdziwej wolności, sprawiedliwości i miłości. By nie doprowadziła do zmartwychwstania Ojczyzny, jak to miało miejsce w roku 1918, gdy zdawało się, że jest to niemożliwe, aby trzy mocarstwa zaborcze naraz zostały pokonane. Po ludzku niemożliwe. Ale Bóg pokazał, że u Boga wszystko jest możliwe. (KZ 126)
13. Może jeszcze do skuteczności ofiarnego kielicha narodu potrzeba więcej naszego osobistego zaangażowania? Może jeszcze za mało naszych dobrowolnych wyrzeczeń, za mało czysto ludzkiej solidarności, za mało odwagi do demaskowania zła, za mało troski o cierpiących, krzywdzonych i więzionych? Może ciągle za dużo w nas egoizmu, zalęknienia, za dużo pijaństwa, za dużo ludzi sprzedajnych, bez własnego zdania, chcących wygrywać własne interesy kosztem innych? Może ciągle jeszcze za mało ludzi wiernych ideałom, za które bracia nasi przelewali własną krew? (KZ 126)
14. Dzisiaj przyznanie się w pracy czy środowisku do Chrystusa wymaga często więcej odwagi niż przepychanie się między złoczyńcami. (DB 60)
15. Byłaś [Maryjo] z narodem, gdy w roku 1920 kto żyw chwycił za broń i podążył, by bronić odzyskanej po przeszło wiekowej utracie wolności Ojczyzny przed zalewem bezbożnego bolszewizmu. W nierównej walce dokonałaś cudu, który do historii przeszedł jako cud nad Wisłą. (KZ 90)
16. Tak Bóg umiłował człowieka, że uczynił go swoim dzieckiem, podniósł go do godności dziecka Bożego. (KZ 133)
17. Wolność jest nam przez Boga nie tylko dana, ale jednocześnie zadana, tak też jest i z godnością człowieka. Jest nam ona zadana na całe życie. I od nas zależy, czy ten dar godności dziecka Bożego doniesiemy do samego końca naszej życiowej drogi. (KZ 133)
18. Lepiej jest cierpieć z gorliwości o sprawy Boże niż uzyskać pochwałę roztropności od nieprzyjaciół Boga i Kościoła. (KZ 134)
19. Zachować godność człowieka to pozostać wewnętrznie wolnym nawet przy zewnętrznym zniewoleniu. Pozostać sobą - żyć w prawdzie - to jakieś minimum, aby nie zmazać w sobie obrazu dziecka Bożego. (KZ 135)
20. Nie wystarczy urodzić się człowiekiem. Trzeba jeszcze być człowiekiem. Zachować godność to być sobą, w każdej sytuacji życiowej. (KZ 135)
21. Prawda wypowiadana w słowie kosztuje. Tylko za plewy się nie płaci. Za pszeniczne ziarno prawdy trzeba zapłacić. Każda rzecz, każda sprawa wielka musi kosztować i musi być trudna. Tylko rzeczy małe i liche są łatwe. (KZ 135)
22. Kłamstwo poniża ludzką godność i zawsze było cechą niewolników, cechą ludzi małych. (KZ 136)
23. Zachowanie godności to życie zgodne z sumieniem. To budzenie i kształtowanie w sobie sumienia prawego. To dbanie o sumienie narodowe. Bo wiemy, że gdy sumienie narodowe zawodziło, dochodziło do wielkich nieszczęść w naszej historii. Jednak gdy sumienie narodowe zaczynało się budzić, ożywiać się poczuciem odpowiedzialności za dom ojczysty, wtedy następowało odrodzenie narodu. Tak było w czasie zrywów powstańczych. Tak było podczas powstania styczniowego, tak było i w czasie „Solidarności” (KZ 136)
24. Zachować godność człowieka, godność dziecka Bożego, to żyć bez zakłamania. Obyś był zimny albo gorący. (KZ 136)
25. Prawdziwa wolność jest pierwszą cechą człowieczeństwa. Jest szczególnym znakiem obrazu Bożego w człowieku. (KZ 136)
26. Szłaś [Maryjo] przez wieki historii. Jakże trudnej, jakże wspaniałej, tragicznej i bolesnej historii naszego narodu. Obrałaś tron królowania i dom matczyny, gdy przed sześciuset laty przybyłaś w cudownym obrazie Czarnej Madonny na Jasną Górę. (KZ 89)
27. W każdym człowieku jest ślad Boga. Zobacz, bracie, czy nie zamazałeś go w sobie zbyt mocno. Bez względu na to, jaki pełnisz zawód, jesteś człowiekiem. Aż człowiekiem. (KZ 137)
28. Zawód ma być dla człowieka, a nie człowiek dla zawodu, tak jak pełna prawda o człowieku wymaga tego, by człowiek nie był dla systemu, ale system dla człowieka. (KZ 137)
29. Bóg nigdy nie zrezygnuje ze swoich dzieci, nawet z takich, które soją do Niego plecami. I dlatego każdy ma szansę. Choćbyś po ludzku przegrał całkowicie, choćbyś zatracił swoją godność i całkiem się zaprzedał, jeszcze masz czas. Zbierz się, ogarnij, dźwignij. Zacznij od nowa. Spróbuj budować na tym, co w tobie jest z Boga. Spróbuje, bo życie jest tylko jedno. (KZ 137)
30. Sytuacja Kościoła zawsze będzie taka, jaka będzie sytuacja ludzi. (DB 92)
31. Zadaniem Kościoła jest być z ludźmi w doli i niedoli i myślę, że tego zadania i posłannictwa Kościół nigdy się nie wyprze. (DB 94)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz