Myśli Św. Pawła od Krzyża
- Jeśli spojrzymy na trudności w naszym życiu, jak na część umiłowanego Bożego planu i przyjmiemy je za istniejące, gdyż On dla nas ich pragnie, to pomoże nam lepiej Go poznać i pokochać.
- Bądź szczęśliwy, gdy idziesz śladami Jezusa; bądź "wyszydzany i pogardzany przez ludzi"; bądź ukrytym przed oczyma świata i czyń wszystko czego żąda Bóg. Całe życie Jezusa było Krzyżem. Całe życie tego, kto służy Bogu, winno być więc takie, by zostać na Krzyżu z Jezusem. Męka Jezusa jest całkowicie dziełem Miłości. Nigdy nie powinieneś stracić tego z oczu. Niech Męka Pana zawsze będzie w twoim sercu.
- Samotność fizyczna jest rzeczą dobrą, o ile jest wsparta modlitwą i świętym życiem. Daleko lepszym jest samotność serca, która jest wewnętrznym opuszczeniem. Wtedy twoja dusza może zupełnie pogrążyć się w Bogu, usłyszeć i posmakować słowa życia wiecznego. III,745.
- Czyń wszystko, by ukryć się w ranach Jezusa. W ten sposób staniesz się bogatym we wszystko, co jest dobrem i napełnisz się prawdziwym światłem Bożym. Wówczas będziesz mógł dążyć ku doskonałej świętości.
- Kochaj swego brata w Bogu. Kochaj Boga w Twoim bracie. Dziel się z innymi: bądź z nimi w cierpieniach, w radościach ,w ich nadziejach. Niech twoimi ulubionymi braćmi będą najubożsi. Niech wszystkie stworzenia prowadzą ciebie do Miłości Boga.
- Największym darem od Pana jest zdolność pokochania całym sercem tych, których uważamy za nieprzyjaciół naszych, a będących wspaniałym narzędziem jakiego Bóg używa, aby pomóc nam we wzroście w świętości. II,296
- Przyjaciele biednych są najbardziej ukochanymi przyjaciółmi Boga.
- Idź przed twym Bogiem w pokorze, prostocie i pokoju.
- Czynić dobro i wiedzieć, że nic nie robimy z własnej woli jest znakiem niemałej pokory.
- Bóg kocha tych, którzy stają się jak dzieci; jest to po to, aby na nich objawił swoje cuda. I.308.
- Wszystko sprowadza się do jednego: wiedzieć jak dać Bogu to, co jest Boże i zachować dla siebie to, co jest nasze własne, tzn. naszą rzeczywistą nicość. Kto o tym wie, ten poznał mądrość świętych. I, 558.
- Ktokolwiek pragnie odnaleźć całą Prawdę, która jest Bogiem, ten musi zanurzyć się w swojej nicości. I,471.
- Nie ma skuteczniejszego sposobu przygotowania się do walki i włożenia zbroi Bożej, niż przyznanie się przed Bogiem do naszej biedy i próżności, niezbicie wierząc, że nie możemy być pokonani póki Bóg jest po naszej stronie.
- Ten, kto może prawdziwie i szczerze przyznać się do swej nicości, jest jak drzewo rosnące przy płynących wodach, które wyda owoce w odpowiednim czasie. III,289
- Ten, kto umniejsza się do pyłku i popiołu, będzie podniesiony przez Ducha Świętego.
- Pokładaj nadzieję... nawet wtedy , gdy wokół są same nieszczęścia.
- Źródłem twej radości jest wieczne szczęście Boże.
- Pamiętaj, że prawdziwej świętości niezmiennie towarzyszą:
- -bóle i udręki zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne;
- -zagrożenia ze strony nieprzyjaciół zarówno jawne jak i ukryte;
- -fizyczne i duchowe cierpienia;
- -spustoszenia i niekończąca się jałowość;
- Ponieważ "wszystkich, którzy chcą pobożnie żyć w Chrystusie Jezusie, spotkają prześladowania".
- Nie po to służymy Bogu, by otrzymać łaskę pociechy. Po prostu czynimy to, ponieważ On jest wart tego, aby mu służyć.
- Jeśli przychodzi choroba, jest to wielki dar cierpienia. III,384. Wtedy to naprawdę, człowiek może zobaczyć, czy jest cierpliwy, pokorny i bezinteresowny.
- Być męczonym pragnieniem wielbienia naszego Boga, to ciągle niewystarczające. Nawet spalić się w pragnieniu Boga nie jest za dużo. Cóż więc powinniśmy czynić?
- Czasami na jakiś okres, Bóg odbierze tym, którzy Mu służą, wszystkie łaski pocieszenia. Czyni to, aby uczyć ich jak mają służyć czystą miłością i tą drogą oni stają się naprawdę wiernymi Jego sługami.
- Jezus modlił się trzy godziny na Krzyżu. Była to prawdziwa modlitwa krzyżowa, pozbawiona wszelkiej pociechy z jakiejkolwiek strony. Jakże to wspaniała lekcja!
- Chcę mówić o wielkich rzeczach, ale tylko jedynie ten, który kocha, wie jak mówić o miłości. Miłość sama uczy nas języka.
- Nie ma innej drogi naszego wzrostu w kontaktach z Bogiem niż wypełnienie zadań, jakich Bóg od nas wymaga, zwłaszcza w chwilach fizycznego i psychicznego cierpienia, w których On jest wzmocnieniem nas samych.
- Chcę całkowicie być w płomieniach Miłości. Jeszcze bardziej tym mnie obdarzaj: chcę śpiewać w płomieniu Miłości i głosić wielkość łaski , którą On, niestworzona Miłość, nam ukazuje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz